Prawdopodobnie każda osoba, która lubi od czasu do czasu napić się piwa, ma swój ulubiony gatunek tego złocistego trunku. Wybór obecnie jest w końcu bardzo duży i tak naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie. W sprzedaży mamy całe spektrum tego trunku – piwa klasyczne z goryczką, ciemne, słodkie, czy sprowadzane nawet z dalekich zakątków świata. Również cenowo panuje pełna różnorodność – napój ów potrafi kosztować od złotówki z hakiem po nawet 10 czy kilkanaście złotych. Powstaje jednak pytanie, na ile zwykły człowiek, niebędący profesjonalnym znawcą czy degustatorem, jest w stanie odróżnić od siebie różne typy piwa. Prawdopodobnie szanse na to są niewielkie.
Teza tego typu może wzbudzić sprzeciw osób, które mają swój ulubiony gatunek i są przekonane, że rozpoznają go zawsze i wszędzie. Wystarczy jednak zrobić mały eksperyment i rozlać dwa typy piwa do 6 różnych szklanek. Praktycznie każdy w którymś momencie popełnia błąd, co pokazuje dobitnie, że nasze kubki smakowe nie są na tyle wrażliwe, by zorientować się w takich subtelnościach. Co jeszcze ciekawsze – zwykły człowiek potrafi pogubić się podczas takiego eksperymentu, nawet jeśli w szklankach znajdują się dwa zupełnie różne rodzaje piwa – np. gorzkie i słodkie. Wydaje się to trochę nieprawdopodobne, ale każdy może łatwo przeprowadzić taki eksperyment we własnym zakresie. Warunkiem jednak jest zrobienie większej próbki, aniżeli tylko dwóch porcji. Wspomniane 6 szklanek (a czasem nawet 4) jest wystarczające. Nie dotyczy to oczywiście profesjonalnych degustatorów i znawców, ale profesja to raczej rzadko spotykana.